Forum www.gloria victis.fora.pl Strona Główna  
 FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 Pamiętniczek Femiego Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:31, 08 Sty 2013 Powrót do góry

Wszytko zaczęło się już dawno temu...

Ja znany aktualnie jako Femi byłem mało letnim , nie doświadczonym i naiwnym graczem z ambicjami. Ale nie będę tu się wdawał szczegóły bo nie do tego zmierzamy.
Jak większość z was cenie se szacunek, przyjaźń jak i dobrą zabawę.
Takie były właśnie moje początki i tak powstał mój pierwszy sojusz szanownych znajomych margonem. Od tego czasu zyskałem zamiłowanie do prowadzenia.
Niestety po czasie zrozumiałem, że nie każdy jest szczery i prawy. Z czego wynika upadek klanu i dłuższy okres mojej nie aktywnośći w grze.

Nie potępiajcie mnie za popełnione błędy każdy sie uczy a ja byłem mały i głupi. NIe jednokrotnie piszecie mi okradli mi konto, oszukali czy schakowali. Tak to większość wina pokrzywdzonego także nie załamujcie się, czy nie żalcie się, po czatach w ithan, mi czy mg. Teraz doszło nie mało zabezbieczeń także zważajcie na to bo zawsze powtarzam że margo jest pełne złodziei i oszustów.

Nastał dzień mojego powrotu dnia 23.01.2012. Właśnie wtedy narodził się Femitarix. Stęskniłem się za urokami gry i wbitym ograniczonym zaufaniem. Do wszystkiego postanowiłem dojść sam i jak widzicie wciąż do tego dąże z niezłym efektem. Nadal kierujać się drogom honoru i szacunku i trzymając się z podobnymi zasadami.

Przechodźimy do dnia 21 ‎lutego ‎2012.
Właśnie wtedy powstał mój kolejny klan o nazwie "Blood".
Nieliczni pamiętają jego istnienie jak i w nim byli lecz większość niestety już nie gra. Tak bywa, że niesety że wszyszystko i na wszystkich na stanie koniec. Żałuje bo ten klan szczególnie się udał, mile wspominam tamte dni z pozostałymi członkami. Każdy za każdym i atmosfera ponad wszystko. Nie wszystko da się opisać słowa pewne sprawy trzeba przeżyć. Klan przetrwał wielu dni ale i niestety na niego nastał kres głównie z powodu, że pewien ceniony członek za dużo se pozwolił a ja nie miałem dalszej motywacji do prowadzenia. Pewien okres próbowałem uczestniczyc w różnorodnych klan. Jednak żaden mnie nie satysfakcjonował atmosfer czy aktywnośćią.

I tu zbliżamy się do kresu naszej hisotrii. Mamy dzień ‎26 ‎marca ‎2012.
Po części za namową starych członków jak i za tęsknotom za tym utworzyłem klan "Pasjonaci". Także piękne czasy pełne wspomnień i wielu graczy którzy odeszli. Gracze przychodzą i odchodzą ale trafiają sę cie szczególni którzy wierzą w zamiary klanu i pozostają do końca. Większość z was zna klan "Pasjonaci" ma bardzo długi okres bycia uczestniczyło nim wiele członków a większość z was i wie że klan istnieje po dziś.

Dzień 13 ‎października ‎2012. Klan zmienia nazwę na "Gloria Victis".
Zawsze dążymy do rozwoju i ulepszeń, właśnie tego dnia wydaliśmy 100m na ulepszenie klanu. Jest to oczywisty sukces nie każdy może sie tym pochwalić jednak zwiekszyliśmy też wymagania. Klan idealny no ale czy ktoś jest. Pamiętajcie nie jest głównie to działalność założyciela. Oj nie, właśnie żywot klanu zależy od was drodzy klanowicze. Zawsze powtarzamy że atmosfera jest najważniejsza. Oj tak jednak nie zawsze zdołamy trzymać się swych zasad nie da sie przewidziąc zacchowań innych. Są i wyjątkowi gracze którzy wierzą w to przesłanie i nie liczą na gotowe lecz tworzą to i dzieki temu klan ma swoje piękne okresy, i imprezy. Nie będe tu wymieniać ale na pewno takowi gracze sa wyróżniani i szanowani, wierni i wyróżniani szczególną rangę. Tu nad wyraz dziękuje wam sami wiecie kogo się to tyczy.

Wróćmy do nazwy. Dlaczego zmiana spytacie? Weszliśmy w nowy okres a odmiana nam się na pewno przyda a "Gloria Victis" bardzo dobrze symbolizuje to czego dokonaliśmy. Polskie znaczenie z łaciny to dosłowenie "Chwała Zwycięscom" ta nazwa symbolizuje nas lecz nie tylko. Tych którzy osiągają cel jak my uzbierajac jak ulepszenie czy trzymając razem. Wciąż staramy sie propować honor i szacunek. A nazwa i klimat ma tego być symbolem. Niestety nie każdy nowy to wie także licze że choć do jednego dortrą do słowa i zrozumie że szacunkiem i pomocą osiągniemy wiecej. Nasz cel symbolizuje też grafika strony klanu w stylu średnowiecznym ze ścisłymi zasadami i cytatami. Ciekawe czy ktoś zna znaczenie ich?

Weźmy ten pierwszy na samej górze" non omnis moriar" to nie tylko drodzy przyjaciele ozdoba lecz przekaz dla wa. "nie wszystek umrę" - formuła wyrażająca człowieka, który wiele dokonał, że śmierć fizyczna nie stanowi końca jego istnienia, jego sławy, że będzie znany i wspominany także po wielu latach.

Właśnie o tym marzę i mam nadzieje że choć cześć was mnie rozumie i będziemy wspólnie dążyć dalej tą drogą.
Dziękuje za przeczytanie i niech honor będzie z wami.


Post został pochwalony 4 razy

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Pon 1:18, 06 Lut 2017, w całości zmieniany 9 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:41, 10 Sty 2013 Powrót do góry

Wszystko zaczęło się dawno dawno temu w świecie margonem
Wiele się zmieniło od tamtego czasu.
W tamtych czasach grę zaczynało się w ithan, był tylko jeden świat. Nie istniały wioski startowe chociaż już niedługo sie to zmieniło.
Miasto wyglądało zupełnie inaczej. Było jedno drzewko, a pod nim najważniejsi ludzie. Thinker, Zły Patryk, Xentis i Yelin. Wszyscy byli tam, co wieczór. Można było podejść, porozmawiać, byli blisko ludzi. Krainy były niemalże całkiem puste. Nieraz całymi dniami wędrowałem po krainach nie napotykając żywego ducha. Znany wtedy byłem jako Fixxxer, małoletni żądny przygód i wrażeń. Panował wtedy zupełnie inny klimat gdzie liczył się nie to co masz lecz kim się jest. Z tego względu odbywały się rutynowe spotkania we wszelakich lokacjach dla samej rozrywki. Za przykładem sam zdecydowałem się zorganizować podobne a tak się składa że właśnie w tamtych dnia została otworzona kaplica w Toreng. Na zaproszenie przybyła grupka graczy, którzy chętnie przystąpili do zabawy i wspólnie zoorganizowaliśmy działalność kościelną. Jako zarządca pełniłem rolę ojca dyrektora, było również dwoje księży, pani zakonna oraz ministranci
Stopniowo stawaliśmy się coraz popularniejsi jak i bliżsi sobie, organizowaliśmy msze, śluby, pogrzeby a nawet pielgrzymki dla biednych
Pod koniec wykonanej roboty zwyczajowo spotykaliśmy się w tamtejszej piwnicy, uczcić dobrze wykonane zadanie i poszaleć we własnym gronie. W ten sposób zdradziliśmy o sobie właściwie wszystko podczas rozmów i żartów niczym rodzina, połączyliśmy się w pary. Ja zaprzyjaźniłem się z mikaru, którą bardzo ceniłem, Fred i sasix zostali partnerami w biznesie i zaczeli sami planowienie spotkań kościelnych. Dając im wolną ręke sami zaczęliśmy szukać nowych pomysłów, wtedy też założyłem swój pierwszy klan zwany Rycerze Niebios. Działalność rozrosła się na tyle, że wspólnie wraz z mitaru odsuneliśmy się na bok poznając inne tereny, szukając nowych sojusznuików i pomysłów. Okazało się jednak że co za duży tłok to też nie dobrze, szybko doszło do konflitów i zamieszek w kościele o kto ma rządzić i jak mają postępować. Ja jakże sądziłem wtedy rozważnie zasugerowałem aby obaj podzieli się i organizowali własne spotkanie w innym czasie. Tak też zaczeła się walka o sojuszników jednak pozostał wierny przekonań i prowadził wszystko zgodnie ze wzorem kościoła i starych zasad. Drugi na przekór zaczął prowadzić czarną mszą i rytuałami i wzywającymi szatana nie było to takie złe wtedy gdyby nie fakt że z czasem jedna grupa zaczeła sabotować drugą.
Nie chcąc wybierać odsunąłem się na bok, dopiero z czasem dowiedziałem się że doszło do tego stopnia że jeden włamał się drugiemu na konto niszcząc reputacje i zmieniając hasło bo jakże głupio wtedy zdradziliśmy o sobie również to, Tak też cała społecznoczność zaczełą się psuć obwiniać. Jednak z braku wyboru sasix został jedynem tamtejszym zarządcą a ja nie chcąc się miesząc uciekłem z mitaru na tereny nie zaludnione wtedy było ich pełno
Czas mijał wszystko szło naprzód lecz my staliśmy w miejscu co moja towarzystka uznała za nudne. Z ciekowości wymykała się na inne imprezy gdzie poznała kogoś znacznie bogatszego poziomem czy złotem
Ja nie świadomy tego pozostałem jej wierny co wykorzystała deprawując gotówkę klanu jak i moją własną załamany obrotem sytuacji zdecydowałem się odejść w cień aż nie powróciłem jako Femitarix



I tak narodził się Femitarix. Szybko zauważyłem że to już nie to samo co tamtych dni. Przeważała hołota nie umiejąca się bawić. Mimo to próbowałem i odnalazłem szczególnych graczy którzy nie byli tak zepsuci. To dało mi nadzieję i przywróciło dawne przywiązanie. Postanowiłem spróbować ponownie tym razem nauczony doświadczeniem na mych błędach byłem już zupełnie kimś innym. Trzymałem się tych jakże podobnych sobie wiedząc że otaczają nas złodzieje,oszuści i żebracy Na całe szczęście łatwo ich rozpoznać i unikać. Gdy dołączyłem do swojego pierwszego klanu szybko zauważyłem, że nie jest najlepszy. To ja pomimo nie obecności założyciela znaczoco podniosłem mu wizerunek i liczebność. Ale nie mogłem bez końca zważać na brak działań z jego strony i postanowiłem że jak za dawnych czasów utworzę własny klan który właśnie będzie opierał się na atmosferze. O dziwo w ciągu paru dni klan okazał się znacznie lepszy niż ten z którego pomocy zrezygnowałem. Był to klan Blood ale ten nie zdołał uniknąć po dłuższym czasie problemów z nie uczciwymi graczami. Nie mając do tego cierpliwości postanowiłem odpocząć od klanu i rozwiązać go. Co się okazuje mój brak dowodzenia nie trwał długo. Nie wiem czy to brak kompetencji tych klanów czy po prostu miałem za duże wymagania ale po prostu musiałem założyć nowy klan o nazwie "Pasjonaci" a to już inna historia.


_________________________________________________________



Dawno dawno temu w odległym miasteczku Ithan żył sobie starzec imieniem Bob znudzony prostym życiem wciąż zalewał swe troski w pobliskiej karczmie. Pewnego dnia zdaje się przesadził z tamtejszym piwem bo stracił wszelkie opory zdrowego rozsądku i wyrzucał wszelkie opinie wokół swoich sąsiadujących towarzyszy a także kontrowersyjne propozycje do obsługujących tam dziewek. Te nie wytzymując chamskiego zachowania zapijaczonego Boba wezwały na pomoc tamtejszą straż , która siłą wygnała go za miasto. Tam zagubiony starzec wyruszył nie mając nic w porzukiwaniu przygody. Zatrzymał się wkońcu nie podal wioski łuczników gdzie zaczepił go młody pełny marzeń wędrowiec którego zwali Femi. Ten wysłuchał powieści o przeżyciach Boba zafasycnowany zaproponował aby wyruszlyli razem w drogę. I tak się stało przemierzali różne krainy zbierając to coraz więcej towarzyszy aż stali się wysoko postawionym klanem. Niestety nadszedł dzień ,że Bob musiał opuścić towarzyszy i tak Femi dalej prowadzi swój lud przekazaując swoją wiedze i pilnując porządku po dziś dzień.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Czw 13:28, 01 Mar 2018, w całości zmieniany 12 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 19:08, 14 Sie 2013 Powrót do góry

Nastał dzień 14.10.13
Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu i trochę się działo.
Były wzloty jak i upadki , wojny i sojusze.

Ale zacznijmy od początku
Zaraz po nowej nazwie nie nastały wielkie zmiany. Żyliśmy w zgodzie i rutynowo z nieco większymi wymaganiami. A trwało to tak długo że stało się nudne a ja miałem swoje sprawy i na jakiś czas zniknołem z tego świata. Pozostawiając los klanu w inne ręce. Na pewno część was zrozumie bo znam podobne przypadki. Czasem potrzeba przerwy na te drugie realne życie niestety no i poznaje też się bardziej intrygujące zajęcia. Ale po czasie w głębi duszy się tęskni bo żadne gra nie ma tego co Margonem. Co to takiego? Klimat, atmosfera , przyjaźń. Właśnie to co przeżywaliśmy wspólnie przez tak długi czas. Trzymaliśmy się razem dzieliśmy porażkami jak i sukcesami. Człowiek się przyzwyczaja i naprade szkoda opuśćic od tak sobie tych których sie tak dobrze zna.

Dlatego pewnym czasie zmotywowałem się by powrócić i cieszy mnie to. Co prawda klan nie był w zbytniej świetlnośći bo z braku mojej aktywnośći pozostało paru starych oddanych znajomych. Ale pod żadnym pozorem nie śmiał bym zrezygnować z klanu. Na szczęśćie wciąz posiadałem poparcie mych starych przyjaciół. A w tym jeden szczególny znany jako Bob , który za ten czas znacznie się rozwinął. Bez wachania zaproponował swoją pomoc pomimo tego że właściwie nic nie było jeszcze gotowe. Ale okazuję się że jak się dobrze zaangażuje i się w to wierzy można osiągnąć wszystko. Wspólnie z przyjaciółmi w mgnieniu oko postawiliśmy się na nogi i ku memu zaskoczeniu osięgneliśmy więcej niż kiedykolwiek wtedy bym się spodziewał. A mianowicie zdołaliśmy skoczyć na Top 2 w rankingu a do klanu było jak i jest nadmierna ilość chętnych by dołączyć. Mało w raz z mym przyjaciel nawet zakupiliśmy depozyt klanowy by żyło nam się lepiej.

Także w tym dniu byliśmy potęgą trzymającą się razem i żaden nie śmiał nam zagroźić. Trwało to pewien dłuższy okres a było nas wielu.
Jednak jak to w życiu bywa za łatwo nie może być i z czasem pojawili się tacy którzy próbowali nam dorównać czy zazdrośćić. Co niektórzy przeciw stawili się nam kierując się wizerunkiem co nie zawsze było trafne. Tak więc powstała nam konkurencja jak i ci którzy staneli przeciw nam i wypowiedzieli wojne. Ale my nadal dążymy do tego by być razem i osiągnąć jak najwięcej. A to właśnie dzięki klanowiczom tym wiernym uczciwym i oddanym nikt nam nie straszny. Mogą nas nie lubić czy krytykować i co? Nie jesteśmy wcale słabi będziemy walczyć jak tylko możemy bez końca a wciąż dążymy do tego by być silniejsi. Aktualnie naszym głównym cel prócz atmosfery oczwyiśćie jest uzbieranie 1g na kolejne ulepszenie. Zdaje się nie realne ale przekonałem się i wierze że tego dokonamy. Dlaczego? A z tego powodu że w skarbcu wciąż złota przybywa dzięki oddanym klanowiczom za co napewno w swoim czasie zostaną wynagrodzeni i zyskują moją wdzięczność. Do tego może przeznaczone mi było właśnie dzięki naszym przeciwnkom dorwać legene dzięki czemu nam nie mało wpadnie. Sam wpłacam każdy grosz jak zawsze poświęcam się dla klanu gdyż mi na tym szczególnie zależy. Jak zawsze żyłem biednie - może nie mam tego złota czy wypasione eq ale chce stworzyć coś czego nie da się kupić: Szacunek i Reputacje.
Nastanie kiedyś czas dla każdego niestety że przyjdzie pora odejść. I jak myślicie kto zostanie zapamiętany ten bogaty z wypasionym eq czy może ten który próbował coś stworzyć dla innych. Otóż to trzeba coś zrobić by coś po nas pozostało. Będe szczęśliwy gdy pewien gracz po wielu latach z żoną i dziećmi gdzieś przy kominku wspomnie że znał kiedyś kogoś takiego jak Femitarix.
Jak to mawiał Julian Tuwim: „Żyj tak, aby twoim znajomym zrobiło się nudno, kiedy umrzesz.”

Także zachęcam szanujmy się i wspierajmy jak się tylko da a razem możemy osiągnąć nasz cel stwórzmy razem klan o który będą nam zazdrośćić i wspominać przez lata.

Bob który bardzo dobrze wspiera mój cel zadał pewnego dnia ważne pytanie by zachęcić innych do wpłat.
Napisał: Powinniście się zastanowić czym jest dla was klan.

Sam nad tym myślałem ale zawsze wiedziałem że jest to dla mnie coś ważnego. Co może oznaczać? Sprawdziłem ogólne znaczeni. "grupa graczy grających wzajemnie w konkretną grę". Jak widzicie nawet internet pokazuje że jest to coś ważnego. Wspólnotoa można nawet porównać do rodziny czy brata. Razem wiele dni poznajemy się i przeżywamy przygody.
Także pozo stajmy klanem- trzymajmy się razem i działajmy wzajemnie jak powinno być.


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:37, 23 Sty 2014 Powrót do góry

Drogi Pamiętniczku: 
Przepraszam że tyle znów się nie odzywałem ale zagłębiłem się w ten szary pusty świat zwanym życiem.

Jest dzień 23 stycznia 2014. Nawet nie wiesz jak tęskniłem nie tyle za grą a przyjaciółmi w niej obecnymi. To właśnie dzięki nim udało mi się zmotywować na powrót. Tak znowu na pewien okres zniknąłem chociaż początkowo było to nie zależne ode mnie. Pojąłem tutaj pewną rzecz a mianowicie kwintesencje margonem którą niestety tak łatwo zapomnieć.

Co to takiego? To integracja , przyjaźń i dzięki temu atmosfere w której nie spotka się w żadnej tych rozwiniętych gier. Nie chodzi tylko o latanie po mapie żeby rozwijać postaći rywalizować z innymy. Tu w margonem mamy tego alternatywe możemy przystać w międzyczasie gdyż rozgrywka nam nie ucieknie i wspólnie porozmawiać, wymienić uwagi, przeżycia, pośmiać się, wyżalić, wymienić doświadczenia i wogóle wygadać. Można być kim się chcę nawet przy spotkaniu ze znajomymi są przy tym krępacje ale tu nie. Może to właśnie dlatego tak rzadko podaje swoje dane bo nie chce by mnie widziano takiego kim jestem a jaki jestem. No i ma to na pewno związek z tym że nie che siętak utossamiać bo gdy nadejdzie ten przykry dzień gdy będe zmuszony zniknąć będe tęsknić jeszcze bardziej. W żadnej grze nie ma takiej możliwośći utossamienia sie z graczami jak tu i dlatego pomimo takiej grywalnośći ta gra jest czym szczególnym. Z każdą chwilą wspominam tych z którymi dziliłem tyle przeżyć i wspólnie czasu nawet nocy mogąc otwarcie być sobą. Tu już nie chodzi o lvl no cóż czasy mojej świetlnośći przemineły lecz wspomnienia pozostaną. Ciesze się z możliwośći poznania tak szlachetnych graczy i liczę że i ja pozostawię jakiś ślad. To jest właśnie powód dla którego mimo że tak wielu mi znanych poległo inni równie wyjątkowi pozostali gdzie jednak coś dla siebie znaczymy. Świadczy o tym fakt że nawet pomimo tego że nie był mnie nie spełna 3 miesiące oni pozostali i dbali o nasz klan.

A właśnie co do klanu. To zaskakujące ale zdołaliśmy już dosyć dawno osiągnąć cel na który tak niezmiernie liczyłem a zdawałsię niemal nie osiągalny wtedy. Tak jako jeden z nielicznych klanów mamy te upragnionione ulepszenie na poziomie 3. Co znacznie nas wyróżnia. Dziwne jak wyzwania stają się uprastzać z czasem czy to możliwe że uzbieramy na kolejne lub te 800sł na stroje na które tyle czekamy?

Czasem zastanawiam sie czy tego chce naprawdę. Wciąż wspominam czasy które już nie wrócą gdy było znacznie prostsze. Mój pierwszy klan gdzie byliśmy nikim w hierarchii ale byliśmy razem bezinteresownie. Niestety wszystko idzie naprzód, czasy się zmieniają a my rozwineliśmy się chociaz to też ma swoje dobre strony pomijąc to że spamią mi o tym co dzień po kilkadzieśiąt wiadomośći na priv żę oni chcą do klanu świadczy to o tym że możemy czegoś jednak razem dokonać. Teraz pozostaje mieć nadzieje że ten schemat będzie się ciągnął w ten sam sposób.

Jak jest teraz? No cóż stoimy nieco w miejscu co prawda ale utrzymujemy się dosyć wysoko co jak wspominałem nie jest najważniejsze. Wciąż staramy się promować szacunek i honor. A czaciie często możemy otwarcie rozmawiać posrtzając atmosferę. Liczy się to że pozostali wciąż starzy dobrzy i wierni klanowicze którym można ufać, opierać się na nich i wspólnie działać. Póki oni są wierze że jest i będzie dobrze. Już od dawna postanowiliśmy działać z pewną grupką wspólnie i tak jest nadal. Tyle dni mineło a oni wciąż są i tylko tego chce byśmy mogli dalej się jednoczyć i urozmaicać se te dni


Nie pozwólcie mi zapomnieć


Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Pią 14:36, 24 Sty 2014, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:21, 27 Sty 2014 Powrót do góry

Kim jest Femi?
To pytanie bez odpowiedzi zadawane od przeszło wielu dni. Czasem i nawet prze zemnie samego. Był czas kiedy ten nick mógł nabrać znaczenia teraz czuje sie nieraz tylko tego namiastką przytłoczony obowiązkami. Często wole skryć sie sam w cieniu jedynie obserwując i wspominając to co zdziałałem i spokojnie stać zajmując sie tylko grafika ale nie zawsze się jakaś część mnie chce to podtrzymać wierzy że moge zajść jeszcze dalej pomimo ograniczeń nie chce zawieść tych dla których coś znacze i narzucić im swoją droge.

Nick Femitarix stanowi połączenie z dawnych beztroskich czasów trójki przyjaciłów.

Fred-który zniszczył mój pierwszy klan

Sasix- którzy zniszczył mych przyjaciół

Mitaru- która znisczyła mnie


Są tacy którzy poznają pewnego gracza i uważają o ja tylko dla ciebie gram, jesteś najlepszy. Błędne skojarzenie skoro znamy tylko ten jeden świat. Poznałem wielu szlachetnych graczy ale kto wie ilu sie kryje na innym serwerze tutaj przynajmiej ci pozostali ze starych czasów mogą powiedzieć coś o Femim gdzie indziej nic nie powie a jest to nieskończona praca by jednak mieć jakiś wpływ i pozostał on w pamięci innych jak najdłużej by wiedzieć że coś sie jednak znaczyło.

Ale pewnego dnia i ci polegną. A czas zamazuje wspomnienia. Mimo że pewnych graczy nie zamierzam nigdy zapomnieć to jednak powody tego z czasem sie usczuplają tracimy te przywiązanie, nie spamiętamy każdego przebiegu spędzonego dnia czy wypowiedzianego słowa. Może dlatego to pisze bo chce żeby te moje utrzymały sie nieco dłużej.

Większość uważa gre tylko za zabawne by zabić czas. ALe jest to coś więcej, niektórzy to zrozumieją z wiekiem. Wiele elemntów przekłada sięę nad świat realny. Po sposobie gry od razu można ocenić zachowanie gracza. Taki który notorycznie deda i łapczywie zatrzymuje swoje zdobycze nie oddajać nawet marnego itemka nie świadczy zbyt pozytywnie a napewno i nie będzie też w ten sposób doceniony. Tu nadmienie jeszcze jedno. Nikt nie jest na tyle biedny by pomóc tym słabsszym. oddaje większość swojej gotówki ale co tam ja zarobie ją znacznie łatwiej a ci którym pomogłem pójdą za przykładem i można stworzyć naprawde miłą ekipe. Co do innych elementów przydatnych: Rozmowy pozwalają nam kontrolować samo świadomość, stajemy sie bardziej otwarci przy znajomych i poxnawaniu innych. Sam rozwój w grze zmusza nas do myślenia jak przeprowadzać dalszą działalność, ile trzeba oszczędzić, w co inwestować i jak przełożyć nasz czas. A zarządanie klanem o czym sam sie przekonałem jest bardzo zbliżone do prowadzenia firmy. Trzeba zważać na konkurencję , wiedzieć jak zarządzać pracownikami i znać zapotrzebowanie rynku by przyciągnąć nowych i ją rozwijać.

Tak więc kim jest Femi?
Nie jest to bardziej realna osoba a przesłanie byście pamiętali poświęcenie i czas mój przełożny jak i to jakie aspekty są ważne i odwzajemniali swój własny styl w grze. Dlaczego mam się sprowadzać do prostego człowieka skoro moge być taki jakiego chcą.

Chociaż nie wiem czy też postać za którą próbuje się ukryć. Czasami ludzie budują dookoła siebie mur ale nie po to, by nikogo do siebie nie dopuścić, tylko po to, aby sprawdzić, kto będzie próbował go zburzyć. Świat realny nie jest zawsze tak piękny jak byśmy chcieli. Jako Femi kieruje się własnymi nie zależnymi wyborami dzięki temu mogę być oceniany. Nie trzeba się borykać z życiowymi problemami i wtym rzecz może dlatego za to go tak kocham i nie chcę łączyć go z mą drugą osobą. Dlatego też bardzo nie chętnie coś o sobie wspominam bo nie jestem nikim więcej jak tym kim we mnie widzicie. Nie raz odopwiedziałem na pytanie o imię. Zwę się Femitarix.

"Zdjęcie maski nie jest łatwe ale jeśli ktoś będzie próbował wystarczająco długo sama spadnie"

Chciałbym przytoczyć fragment piosenki Mesajah który może jest napisany w innym sensie ale doskonale oddaje przykładny sposób działania margonem.


Każdą chwilę wszystkim przyjaciołom szczerze dziękuję.
Czasy się zmieniają trzeba żyć na własną rękę,
Uwierz mi do tego będzie Ci potrzebne szczęście,
Nie patrz na tych chciwych ty i tak masz od nich więcej,
Swoich ludzi, wolność słowa i odważne serce.
Gdyby nie to, nie było by tu nas,
Gdyby nie ty i poświęcony na szukanie szczęścia czas.
Nigdy się nie dowie ten, który nie zna cierpienia,
że to nie materialna rzecz jest sensem istnienia.
Dla mnie szczęście to: zdrowie, rodzina, muzyka, kobieta,
Dom, który zawsze na mnie czeka.
Tak to jest, życie ma tyle samo wad ile zalet

Ci co znaleźli miłość prawdziwą-ą,
swoje szczęście odnajdą.
Ci, którymi nie rządzi chciwość śnie,
swoje szczęście odnajdą
Ci co wiedzą co to uczciwo-ość,
swoje szczęście odnajdą.
Masz przy sobie ludzi,
którzy zawsze Ci pomogą
Murem staną za Tobą więc doceń to



** *** * *** ** ***https://i1.kwejk.pl/k/obrazki/2017/02/2e28af44c205d5b048d873ef4a646e1a_mobile2.jpg

W śmierć jak w sen odejść pragnę, znużony tym wszystkim:
Tym, jak rzadko zasługę nagradza zapłata,
Jak miernota się stroi i raduje zyskiem,
Jak czystą ufność krzywdzi wiarołomstwo świata,
Jak hańba blask honoru rychło brudem maże,
Jak żądza na złą drogę dziewiczość sprowadza,
Jak zacność bezskutecznie odpiera potwarze.
Jak moc pospólną trwoni nieudolna władza,
Jak sztuce zatykają usta jej wrogowie,
Jak naukę w pacht biorą ignorantów stada,
Jak prostą prawdomówność głupotą się zowie,
Jak dobro złu na sługę najwyżej się nada.

Znużony - odejść pragnę; lecz chęć w sobie dławię:
Jeśli umrę, sam na sam z światem cię zostawię.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Pią 3:55, 10 Lis 2017, w całości zmieniany 13 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:06, 28 Sty 2014 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 1 raz
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:04, 12 Sie 2014 Powrót do góry

Dzień 13.07.14
I o to ja Femi poraz kolejny postanowiłem spisać swe przemyślenia i nauki od ostatniego czasu. Wszystko idzie naprzód, trzeba się dostosowywać ale treba przyznać udało się to nam. Po raz kolejny klan przeróósł moje oczekiwania a cel który tyle planowaliśmy został dokonany dnia 30.06.14 . Oczywiśćie chodzi tu o nasz strój, na który stopniowo o dziwo uzbieraliśmy potrzebną sume. Problem było początkowo z jego realizacją. Zawodowcy oferowali swe usługi jednak za dość wygórowaną cene ale okazało się że jednak nie warto iść na łatwizne w pewnych sprawach. Szlachetność i wiara w moich towarzyszy znów mogła by mnie zgubić na całe szczęście instykt do końca nie wygasł i udało się temu jakoś zaradzić a tego który namieszał surowo ukarać. Długo działałem sam ucząc się i starając jak najlepiej zaprojektować strój. Jednak z czasem okazało się ,że znacznie bardziej opłaca się wykorzystać pomoc i rady znajomych. Dzięki temu wspólnie udało się utworzyć strój w którym godnie będziemy się prezentować. Ten wizerunek ma tu jednak znaczący wpływ bo jak i my tak samo inni rozwijają się także musimy posiadać atuty by dalej wzbudzać renome i chęć angażowania się w działalność klanu by móc zasłużyć na pewne przywileje jednakże zważać na to by nie robiono tego wyłącznie dla korzyśći własnych a dla dobra klanu.

I co dalej? Zdaje się że to co dotychczas trzeba się rozwijać ale z każdym celem staje się to coraz trudniesze a te poprzednie jakże proste. Sł teraz już potrafiliśmy zdobyć taki nadmiar że posiadamy dwukrotnie powiększony depozyt. Ale tu chodzi o złoto i to nie małe. Na kolejne ulepszenie potrzeba aż 5g - 5000m. Sprawa niemal nie możliwa co? Otóż pozornie nie. Powoli zaczynam wierzyć w nasze sukcesy a gotówki przypływa powoli ale do celu. Gdzieś poznałem przysłowie"Nigdy nie rezygnuj z czegoś tylko dlatego że wymaga to dużo czasu bo on i tak upłynie". To niesamowite że kiedyś zachwycałem się uzbieraniem na drugie ulepszenie które wynosiło 100m. Ale wraz z rozowjem potrafimy więcej i mamy lepsze możliwości. Udaje się to też dzięki tym moim kochanym klanowiczom którzy zależy na działaniu klanu i wspólnie opracowaliśmy nie mało urozmaiceń na stronie pw czy eventach. Wciąż choć boję że mój koniec może być bliski chcę osiągnąć jak najwięcej. Znajomy kiedyś mi powiedział." Nie warto ulepszać za tyle wile z tego nie zyskacie. " Nie zgodziłem się. Może i faktycznie za dużo w odróżnieniu od teraz tego expa tu nie zyskamy ale tu nie o oto chodzi. Trzeba pokazać że coś robimy, staramy się a pewnego dnia to zrobimy. To pomaga zachęcić innych do działań jak i pozwala spełniać me ambicje bo trzeba wierzyć że możemy być jeszcze lepsi. Nigdy nie powinno się poddawać czy godzić ze swymi dokananiami trzeba wierzyć że może być lepiej, stać mnie na więcej trzeba tylko się starać i uczyć.

Według moich standardów poziomowych zawsze uchodziłem za biedaka. Ale posiadam coś czego oni nie mają mianowicie nie chodzi o złoto lecz klan. Każdy ma swoje amibicje może nie jestem bogaty ale zbudowałem se atmosferę według własnego uznania jak nie muszę się martwić o zasady w klanie ponieważ sam je ustalam. Zadziwiające jest to że mój ostatni klan oparty jest na klimacie mojego pierwszego powstałego klanu lata temu. Tak jak to zwykłem pisać każdy działa po swojemu .

Mam tylko nadzieję ,że zdołałam doczekać tego dnia kolejnego sukcesu wciąż przytłaczają mnie pewne sprawy a swego zastępce i ukryty testament zaplanowany został już dawno. Zawsze zwykłem powtarzać dobrze znanym mi graczom którzy planują zakończenie gry ,że nie warto. Jak można zostawić tylu znajomych z którym poświęciło się tyle czasu, dzieliło przeżycia i osiągnięcia, przecież żadna gra nie ma takiego klimatu jak Margonem. - Co ciekawe nieraz sam w to nie wierzę ale wciąż staram się to sobie wmawiać - byle jak najdłużej.

Według mnie istnieją dwa światy: ten realny i wirtualny. Gdyby było to możliwe całe życie przesiedział bym w tym drugim. Niestety najpierw trzeba się ustawić w świecie realnym a nie zawsze jest to proste zadanie dlatego nieraz trzeba zrezygnować z tego co się lubi by móc działać w dalszym czasie. Niestety z nadmiarem obowiązków nieraz zapominamy jak bardzo kochamy tamten świat gdzie można nawalać potwory i zapomnieć o wszystkim. Wahamy się czy wracać czy szukać innej drogi jednak gdy w końcu zdołamy wrócić wiemy że było to słuszne i czasem żałujemy że nie zrobiliśmy tego wcześniej. To nas zmienia z przyszłością coraz trudniej wczuć się w ten świat bo przytłaczani jesteśmy przez inny swoją powgą prostotą i problemami. Już dawno zauważyłem ,że nie jestem tym Femim co byłem kiedyś. Proszę nie zapamiętujcie mnie takim jakim jestem lecz takim jakim byłem. Nie chcę zapomnieć.


Im więcej pozwalasz ludziom o swoim życiu prywatnym, tym więcej dajesz im możliwości żeby cię skrzywdzili.


Wszelkie niezadowolenie z tego, czego nam brak, płynie z braku wdzięczności za to co posiadamy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Wto 21:14, 30 Cze 2015, w całości zmieniany 13 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:40, 14 Gru 2014 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 19:59, 13 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 23:07, 14 Sty 2015 Powrót do góry

Dzień 14.01.15
Czas płynie a ja wciąż tu jeszcze jestem...
Chociaż są dni że ledwo się utrzymuje i wciąż brak tej motywacji by się rozwijać. Utrzymuje mnie jedynie mój klan i wiara we mnie tych którzy go cenią. Porównując średnią aktywność konta przeciętnego gracza uchodzę tu za staruszka ale nie dla mnie emerytura dopóki nie znajdę odpowiedniego zastępstwa. Nie wypada porzucać czegoś czemu się zapoczątkowała i dbało o to tak długi okres ale nie wiem czy jeszcze jestem do tego zdolny. Zbyt wiele zajęć wydaje się znacznie bardziej intrygujących nie ma już takiej bliskości wobec obecnych klanowiczy.

Sporo osiągnęliśmy niewiele klanów potrafi się poszczycić takim miejscem w rankingu czy stopniem w rozwoju dalszy etap jest naprawdę ciężki. Oczywiste już jest to że klan budują klanowicze. Mamy te 3 zakładki depozytu ten strój klanowy i sporo gotówki w skarbcu które powoli wzrasta. Niestety momentami brakuje najważniejszego elementu dzięki czemu udało się zajść tak wysoko. Mianowicie chodzi o atmosferę. Większość dalej ceni sobie wyłącznie własne dobra pixelowe i rozwój. Błąd te kontakty muszą być tak są i tacy którzy są i starzy dobrzy klanowicze którzy są skłonni to pogodzić. Niestety z czasem zaczyna ich brakować i nie ma kto zachęcić do tego innych. Z tego powodu właśnie dochodzi do bezsensownych kłótni czy porzucacnia/okradania przyjaciół. Zauważyłem ,jak zawsze to się kończy z poczucia samotności owi gracze właśnie odchodzą lub nie jednokrotnie proszą by mogli wrócić. Dlatego że my staramy (a przynajmniej wcześniej tak było) zardzić temu. Pamiętajmy o rozmowach. Nawet taki Femi choć nie porusza własnych spraw prywatnych chętnie wysłucha innych a tematów nie brakuje. Naprawdę gra nie może pasjonować gdy piszą tylko i wyłącznie w sprawie albo gotówki lub dojścia do klanu. Nie traktujcie mnie jak wyższe szefostwo gdzie uważacie że każda inna sprawa poza klanem to marnotrawstwo mojego czasu. Jestem taki jak wy o to właśnie chodziło od początków klanu. A później się dziwicie ,że lata ktoś taki o nicku: bananorzerca lata po nocach w mieście i proponuje pokazanie swojego banana. To już akt desperacji w celu szukania rozrywki i pokonania tej ciszy.

Znów weszliśmy w ten zastygnięty okres. Ni to spadamy nie się wznosimy. Ale wciąż pozostały szczególne jednostki którzy chcą coś zmienić. I to ci dają mi nadzieję ,że będzie lepiej. Ponownie jak to niejednokrotnie się robiło reaktywujemy starą dobrą radę klanu. Wiadome jest że razem można wykombinować zawsze więcej ale nie tylko o to chodzi po prostu wtedy czuję że coś dzieje. Mogę otwarcie porozmawiać, zwrócić na siebie uwagę a to jest właściwie kwintesencja Margonem. Bez relacji z innymi gra staje się w końcu żmudna i nie ciekawa. Jednak dopóki pozostają klanowicze którzy chcą pomóc i ja tego chcę. Jest nadzieja na dalszą lepszą przyszłość. Czas pokaże.


Od chwili tej aż do końca świata,w pamięci ludzkiej będziemy żyć: my, wybrańców garść, kompania braci. Kto dziś wespół ze mną krew przeleje, ten mi bratem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Femi dnia Nie 21:51, 02 Sie 2015, w całości zmieniany 6 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:28, 20 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:14, 21 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:25, 21 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:27, 21 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Femi
Administrator
Administrator



Dołączył: 08 Sty 2013
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:51, 26 Sty 2015 Powrót do góry

Image


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)